Zimowy urlop w czasach pandemii

Jedni w pandemię wierzą i się jej boją, inni uważają ją za wielkie oszustwo. Spekulacji na ten temat jest wiele. Niezależnie od tego, co kto myśli o światowej epidemii COVID-19, faktem jest, że coraz więcej osób zastanawia się czy planować zimowy urlop i gdzie. Wyjazd na narty, do Włoch, może skończyć się bowiem dłuższym tam pobytem. Nie wiadomo jaka, w najbliższych miesiącach, będzie sytuacja z przekraczaniem granic.
Do tej pory profesjonaliści i amatorzy zimowych sportów najchętniej spędzali swój zimowy urlop we Włoszech, Austrii i Francji. Tamtejsze ośrodki narcarskie, takie jak włoskie Livigno i Val Gardena, a także austriacki Lodowiec Stubai cieszyły się dużym obłożeniem miłośników śnieżnych sportów i zabaw. W tym roku zapewne jednak ilość gości w nich zapewne znacząco spadnie. A to wszystko przez światową pandemię COVID-19, ogłoszoną w marcu tego roku. Pomimo, że zarówno Austria, jak i Włochy, a także Francja oraz Polska są obecnie wpisane na listę państw bezpiecznych, to sytuacja w każdej chwli może się zmienić, a granice zostać zamnknięte. Spędzając zimowy urlop poza Polską należy więc liczyć się z wieloma utrudnieniami związanymi z powrotem. Jeśli planuje się podróż samolotem, mogą to być odwołane loty, a jeśli samochodem to należy wziąć pod uwagę między innymi wielogodzinne korki przy granicy. Może też się okazać, że po powrocie z zimowych wakacji będzie trzeba poddać się dwutygodniowej kwarantannie, tak jak to miało miejsce na początku tego roku.
Czy warto zatem planować urlop tej zimy? Oczywiście. Rozwiązanie jest proste, pozostać w Polsce. Wbrew pozorom nasz kraj również posiada ciekawe obiekty sportowe, które z pewnością staną na wysokości zadania, tak, aby zapewnić swoim gościom jednocześnie bezpieczeństwo i dobrą zabawę. Najlepiej oceniane ośrodki narciarskie w naszym kraju to nadal Zieleniec, Kotelnica Białczańska, Muszyna Wierchomla, Kasprowy Wierch i Zielona Brama w Przywidzu. Najwięcej tras, bo aż 30, posiada Zieleniec, ponadto znajdują się tu punkty noclegowe, gastronoiczne, usługowe i szkoleniowe. Zielona Brama w Przywidzu wiedzie natomiast prym wśród stoków dostępnych dla pomorskich miłośników narciarstwa. Kotelnica Białaczańska pomyślała też o najmłodszych, i udostępniła im specjalny ogródek zabaw, w którym mogą ciekawie i bezpiecznie spędzić czas czekając na starszych członków swojej rodziny.
Amatorzy zimowisk zastanawiają się czy warto w tym roku odświeżyć narciarski kombinezon i konserwować sprzęt sportowy. Obawiają się bowiem jazdy w środkach ochronnych stosowanych na twarz, takich jak maseczki czy przyłbice. Przede wszystkim należy więc przypomnieć, że większość lekarzy, specjalistów od chorób zakaźnych a także psychiatrów, zaznacza, że pomimo światowej epidemii oraz wielu zaostrzeń i obostrzeń w naszym kraju, nie należy rezygnować z uprawiania sportów, również tych zimowych. Sport to zdrowie, zarówno to somatyczne jak i psychiczne. Ponadto wiele zawodów sportowych nadal się odbywa, dlatego też nie ma powodów, aby zwykły człowiek miał rezygnować z aktywności fizycznej. Tym bardziej, że ma ona ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Poprawia wydolność oddechowąm jak również wzmacnia układy oddechowy i odpornościowy, co w dobie pandemii COVID-19 ma szczególne znaczenie prozdrowotne, a także wprawia nas w dobry nastrój i zapobiega depresji.
Jeśli więc zachowa się wszystkie zalecenia dotyczące zapobiegania rozprzestrzeniania się koronawirusa COVID-19, można tylko zyskać zdrowie, a nie je stracić. Najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać jest zachowanie dystansu społecznego minimum 2 metry, oraz wspomniane już noszenie maseczek lub szalików, które zasłonią nos i usta. I tak jak przyłbice na stoku czy lodowisku to raczej nie najlepszy pomysł i tu obawy są uzasadnione, tak, z pewnością sprawdzą się maseczki antysmogowe dla biegaczy. Są one szyte ze specjalnych materiałów dla sportowców, więc napewno będzie się w nich dobrze oddychało i nie odczuje się dyskomfortu związanego z ich noszeniem. Ponadto zawierają wysokiej klasy filtry, które chronią dodatkowo przed zanieczyszczeniami powietrza.
Jeśli wyjazd na narty ma być kilkudniowy, to warto pomyśleć o wynajęciu ogrzewanego domku kempingowego lub jurty, zamiast pokoju w dużym pensjonacie czy hotelu. I choć głęboko wierzymy, że wszystkie udostępniane pokoje są czyste i zdezynfekowane, to jednak ta opcja powoduje, że sporo obcych osób zetknie się ze sobą na korytarzu czy w jadalni. Istnieje więc pewne ryzyko zakżenia. Małe, ale jest. Domek/ jurta zagwarantują także prywatność i swobodę. Szczególnie jeśli będzie to urlop z dziećmi.
Zimowy urlop w Polsce, z najmłodszymi, gwarantuje także mniejsze koszty niż ten spędzany zagranicą. Można bowiem wykorzystać bony 500+, które zmniejszą wydatki na dzieci o 500zł na każde. Otrzymało go każde dziecko i jest ważny do końca marca 2022 roku. Można nim na przykład opłacić nocleg za nieletnich członków czy choćby ich zimowy wyjazd na obóz sportowy. Lista miejsc, w których mozna nim zapłacić znajduje się tutaj.